Czy opłaca się kupować smartfony z głośnikami stereo?

Co nas kręci w smartfonach?

Na pewno dobrej jakości aparat. To absolutny punkt wyjścia dla zdecydowanej większości konsumentów, bez względu na grupę wiekową i budżet, jaki mają do wydania. Trudno się temu dziwić, to właśnie funkcje foto wniosły smartfony na wyżyny popularności. 

Często zwracamy też uwagę na wielkość, wagę oraz przekątną wyświetlacza. Szczególnie ciekawie prezentuje się ten ostatni parametr. Jeszcze kilka lat temu użytkownicy wręcz domagali się małych smartfonów, gdzie ekran nie przekacza 4-5 cali.

Dziś mamy na tym polu o wiele większą tolerancję. Nauczyliśmy się pracować i komfortowo używać nawet 6-7-calowych wyświetlaczy. Dlaczego? Często niedocenianą, a niezwykle ważną kwestią jest zmniejszenie ramek wokół obszaru wyświetlacza.

Kilka lat temu miały one po kilka milimetrów, czasem nawet centymetr (zwłaszcza dolna i górna ramka), a dziś dominują urządzenia, gdzie ramka jest minimalistyczna, a większość frontu zajmuje tylko i wyłącznie ekran. Pokrycie przedniej ściany wyświetlaczem na poziomie przekraczającym 90% nie dziwi już nikogo.

Odwiecznym marzeniem użytkowników smartfonów jest też wydajny akumulator. Tu także z roku na rok jest coraz lepiej. Zawdzięczamy to nie tylko wydajnym ogniwom o pojemności zbliżonej do 5000 mAh, ale i technologiom oszczędzania poboru mocy w systemach operacyjnych: Androidzie i iOS. 

Nagłośnienie, czyli mała-wielka rzecz

Na rynku nie brakuje konsumentów, którzy wbrew obowiązującym trendom, na pierwszym miejscu (lub na bardzo wysokich pozycjach) wskazują właśnie kwestię nagłośnienia. Jeszcze dwa lata temu w świecie smartfonów trudno było o dobrze grające układy stereofoniczne.

Jak zarządzać linią produkcyjną?Anna Malinowska

Na tym polu od zawsze wyróżniało się Apple, HTC oraz Sony. To właśnie te firmy bardzo ochoczo eksperymentowały z dźwiękiem stereo. Przykładowo Huawei P30 Pro, który uchodził za urządzenie zbliżone do ideału w kwestii aparatu fotograficznego, miał głośnik mono, czyli pojedynczy. 

Dopiero od kilku lat widać pewne zmiany w tym obszarze rynku. Producenci nauczyli się tego, że wraz z rezygnacją z portu słuchawkowego audio, dobrze byłoby dać użytkownikom coś w zamian, jakąś cechę premium. Sporo firm widzi ją właśnie w układach stereofoniczych. To dzięki nim dźwięk gra głośno, donośnie i równomiernie ze wszystkich stron telefonu.

Stereofonia w smartfonach w 2021 roku

Pozytywnym akcentem jest to, że wiele firm zaczyna widzieć w tej technologii coraz większy potencjał. Dziś takie moduły implementuje już nie tylko Apple, Sony czy HTC. Jest ich na rynku coraz więcej, a na dodatek nie trzeba wydawać fortuny, by cieszyć się takim rozwiązaniem w nowym telefonie.

Coraz częściej wystarcza kwota zbliżona do 1500-2000 złotych. Oznacza to, że próg wejścia do świata wysokiej jakości dźwięku w telefonie uległ bardzo znaczącemu obniżeniu.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami za zakresu bezpieczeństwa, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.