OnePlus Nord Watch – prosty smartwatch, który może namieszać

OnePlus Nord Watch

Jak zwykle bywa w przypadku średniopółkowych, lub budżetowych rozwiązań, podbój światowego rynku warto rozpocząć od Indii. To potężny rynek, na którym wszelkiej maści elektroniczne gadżety, rozchodzą się jak świeże bułeczki. Tak też się stało w przypadku zegarka z Shenzhen.

Chiński producent już od pewnego czasu zapowiadał zegarek sygnowany znaną z serii smartfonów nazwą „Nord”. Faktycznie, to dość proste, choć bez przesady, urządzenie, którego plusem ma być cena i niezłe na nasze oko wykonanie. 

Google będzie miał swojego smartwatch'a. Zobacz wideo!Michał Górecki

Cena OnePlus Nord Watch

Przyjmuje się, że w przypadku wielu urządzeń, psychologiczną barierą w Indiach jest kwota 10 tys. rupii. W tym wypadku zegarek ma kosztować niecałe 7 tysięcy, czyli przeliczając na złote niewiele ponad 400 złotych. Będą też promocje, a zatem ten zegarek będzie dostępny w Indiach w cenie dobrej opaski fitnesowej w Europie. 

Nie wykluczone, że na starym kontynencie, producent wyceni urządzenie wyżej. Mimo tego, w naszej opinii ma duże szanse znaleźć duże grono konsumentów, którzy OnePlusa Nord Watch założą na swój nadgarstek. Dlaczego? 

Smartwatch od OnePlus

Oczywiście design jest kwestią gustu. W tym wypadku projektanci postawili na minimalizm zamknięty w prostokątnej, lekko zaokrąglonej na rogach kopercie. W oczy rzuca się dość duży wyświetlacz AMOLED o przekątnej 1,78 cala. Jeśli dodamy do tego, że dla ekranu o rozdzielczości 368x448 pikseli producent zaprojektował ponad… 100 tarcz, nie będzie to gadżet, który szybko znudzi się użytkownikowi. A o to przecież chodzi. 

Po drugie, jak na inteligentny zegarek przystało, to dobre urządzenie dla miłośników wszelkiego rodzaju aktywności. Można w nim biegać w deszczu, pływać, a nawet tarzać się w błotnistym terenie. Koperta ze stopu cynku oraz z systemem uszczelnień, ma skutecznie chronić elektronikę nawet w warunkach survivalu. 

Czujniki OnePlus Nord Watch

Zegarek nie odbiega od konkurencji. Zmierzy nam puls, zarejestruje przebieg snu, sprawdzi poziom stresu, a także zmierzy saturację, czyli natlenienie krwi. Specjalna aplikacja dedykowana dla pań, monitoruje cykl menstruacyjny. Wszystkie czujniki i algorytmy razem wzięte mają się sprawdzić w ponad stu dyscyplinach sportowych.

Szkoda tylko, że w tym wszystkim zabrakło miejsca na moduł nawigacji GPS. Zatem jeśli chcemy narysować na mapie trasę naszej wędrówki czy porannego joggingu, koniecznie w bluzie musimy znaleźć miejsce na smartfona. Ten skomunikuje się z zegarkiem za pośrednictwem łącza Bluetooth.

Zdjęcie: zrzut ekranu ze strony producenta

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami za zakresu bezpieczeństwa, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.