Uważaj na fałszywe reklamy z PGNiG i Januszem Kowalskim

Facebook zalewany jest fałszywymi reklamami związanymi ze spółkami skarbu państwa czy osobami publicznymi. Jak odróżnić fałszywą reklamę od prawdziwej?

  • Damian Jemioło
  • /
  • 7 sierpnia 2023

Złośliwe reklamy na Facebooku

Facebook ciągle boryka się z problemem oszustw w reklamach. I to pomimo wielu prób zgłaszania tego typu treści do platformy. Oszuści podszywają się pod znane osoby, takie jak sekretarz stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Janusz Kowalski, oraz spółki skarbu państwa np. PGNiG. 

Fałszywe inwestycje w sieci. Na co uważać?Fałszywe inwestycje w sieci. Na co uważać? Anna Petynia-Kawa

Na facebookowych grupach nie brakuje też reklam przekonujących, jak to młodzi pracownicy np. stacji paliw Orlen zostali milionerami dzięki „kilku decyzjom” – w tym przypadku te reklamy najczęściej doprowadzają do przejęcia konta przez cyberprzestępców. 

Niedawno na Facebooku dość powszechna była reklama próbująca przekonać przetworzonym głosem Janusza Kowalskiego do inwestycji w gaz, którego używamy na co dzień w swoich gospodarstwach domowych, rzekomo pod egidą platformy inwestycyjnej PGNiG. Jednak skrót nazwy spółki skarbu państwa – PGNiG przeliterowywany był w języku angielskim, a nie polskim. 

Reklama prawdopodobnie została stworzona za pomocą sztucznej inteligencji. W końcu dzięki technologii deepfake praktycznie każdy może wcielać się w znane postacie, wykorzystując ich głos oraz wizerunek.

Warto uważać na tego typu fałszywe reklamy inwestycyjne, ponieważ prowadzą do oszustwa i wyłudzenia pieniędzy. W zeszłym roku zespół CSIRT KNF wykrył i zgłosił aż 17899 fałszywych reklam, dzięki czemu zostały usunięte z Facebooka. Szczególnie dużo oszustw występowało w okresie grzewczym, gdy oszuści podszywali się pod firmy z sektora energetycznego, takie jak Orlen, czy właśnie PGNiG.

Jak rozpoznać fałszywą reklamę na Facebooku?

Rozpoznanie fałszywej reklamy na Facebooku niekoniecznie jest trudne. Wystarczy być po prostu czujnym. Oto kilka wskazówek, dzięki którym możemy rozpoznać fałszywe reklamy w social mediach:

Wyciek i publikacja danych logowania. Co robić?Wyciek i publikacja danych logowania. Co robić?Anna Petynia-Kawa

  1. Sprawdź źródło reklamy – przyjrzyj się nazwie i stronie, z której pochodzi reklama. Czy adres wygląda podejrzanie, ma dziwną domenę? To znak, że jest to fałszywa reklama;

  2. Zobacz reakcje i komentarze – na Facebooku każdy może wykupić reklamę i te niekiedy, niestety, nie przechodzą odpowiedniej weryfikacji i są puszczane przez algorytm dalej. Jednak nie każdy decyduje się na zakup lajków czy komentarzy, aby uwiarygodnić swoje oszustwo. Dlatego często patrząc na to, co piszą inne osoby i jak reagują na reklamę, możemy domniemać, że ta jest fałszywa. Ta reguła jednak nie zawsze się sprawdza;

  3. Spójrz na treść reklamy – czy obiecuje niewiarygodne korzyści lub wyjątkowo atrakcyjne oferty, które wydają się zbyt dobre, by były prawdziwe? To znak, że może być fałszywa;

  4. Zwróć uwagę na język i ortografię – czy reklama zawiera błędy ortograficzne, gramatyczne lub wydaje się stworzona w sposób nieprofesjonalny? W końcu fałszywe reklamy czasem są tworzone też przez grupy cyberprzestępcze zza granicy, które niekoniecznie muszą znać język polski i tłumaczą tekst translatorami. Albo używają charakterystycznych dla swojego rodzimego języka zwrotów – np. rusycyzmów.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami za zakresu bezpieczeństwa, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.

Potrzebujesz wsparcia lub szukasz rozwiązań w zakresie zagadnienia, o którym mowa w artykule?

Najnowsze tematy

WSPÓŁPRACA

Blogi tematyczne

Prawo konsumenckie 2021
Blog prawa e-commerce
Prawo konsumenckie
Security Magazine
Poradnik: wszystko o zgodzie RODO i obowiązkach informacyjnych RODO
Kliknij aby wrócić do strony głównej

Newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślemy Ci powiadomienie o najważniejszych artykułach. Dla subskrybentów newslettera przygotowujemy specjalne wydarzenia np. webinaria. Nie pożałujesz!