Składany smartfon — czy warto w niego inwestować?
Jeszcze kilka lat temu telefony z klapką były stałym elementem rynku urządzeń mobilnych. Zmiotła je jednak — tak samo, jak tradycyjne komórki, rewolucja, jaką do naszego życia wprowadziły smartfony. Także te składane. Czy jest to technologia na tyle dojrzała, aby inwestować w nią spore pieniądze?
- Michał Górecki
- /
- 20 września 2021
Czym tak właściwie jest składany smartfon?
Mimo tego, że producenci przedstawiają te urządzenia jako rewolucyjną nowość, to radykalnych zmian nie ma tutaj zbyt wiele. Zwłaszcza, gdy porównamy “składaki” do flagowych urządzeń, jakie są dostępne na rynku, czy to polskim, czy zagranicznym.
Jest jednak jedna różnica, która jest widoczna już na pierwszy rzut oka. Mowa oczywiście o w pełni dotykowym wyświetlaczu, który można zgiąć, tym samym składając smartfona na pół. Zmniejsza to między innymi przestrzeń, jaką zajmuje on w kieszeni spodni.
W erze wielkich smartfonów, gdzie przekątna sześciu cali nie dziwi już nikogo, jest to zmiana, która faktycznie może nam nieco ułatwić funkcjonowanie. Wydaje się, że ten trend szczególnie powinny docenić kobiety, czyli ta grupa użytkowników, która bardzo mocno upodobała sobie poczciwe telefony z klapką.
W jaki sposób ekran się zgina? To zasługa autorskiej technologii. Na rynku działa kilka firm, które stosują tutaj swoje własne, autorskie patenty. Pomysł nie jest jednak niczym nowym. Pierwsze przymiarki do stworzenia komercyjnych zginanych ekranów sięgają roku 2010.
Czy zginany ekran jest trwały?
Trudno jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Jest to innowacyjna technologia, która z oczywistych względów nie została jeszcze dobrze poznana. Nie dość, że tylko kilka firm z obozu Androida inwestuje w składane ekrany, to nie korzysta z nich zbyt wiele osób. Dlaczego?
Kluczowa jest bardzo wysoka cena tych urządzeń. Dobrze działający smartfon z Androidem, który ma tradycyjny, płaski ekran, można kupić za około 1500 złotych. Za prosty składany telefon, ze zginanym ekranem, trzeba wydać lekko licząc nawet trzy razy więcej.
Linux Foundation wprowadza SigstoreJan Wróblewski
Oznacza to, że próg wejścia do świata tej technologii wciąż jest wysoki. Warto wspomnieć też o tym, że każda firma podaje inną ilość “użyć” (czyli złożeń i rozłożeń) ekranu w swoim telefonie. Sporo osób zwraca też uwagę na wrażenia estetyczne.
możemy Ci pomóc w analizie i zgłoszeniu do UODOWyciekły w Twojej firmie dane osobowe
Użytkownicy często uskarżają się na to, że dobrze widać moment zgięcia na wyświetlaczu, przez co prezentowane w ten sposób treści mogą nie wyglądać zbyt estetycznie dla odbiorcy końcowego. Problematyczne jest też dodatkowe zabezpieczenie wyświetlacza folią lub — tym bardziej — szkłem hartowanym.
Kiedy składane smartfony potanieją?
Jeszcze kilka lat temu za urządzenie z bardzo dobrej jakości modułem foto trzeba było wyłożyć na stół ponad trzy tysiące złotych. Dziś w zupełności wystarcza połowa tej kwoty. Technologia bardzo mocno tanieje i wiele wskazuje na to, że tak samo będzie w przypadku składanych smartfonów.
Im szybciej do wyścigu dołączą inni producenci, tym bardziej rozgorzeje walka o klienta. A każda firma wie, że najlepszy możliwy sposób, by przyciągnąć konsumenta do siebie, to zaoferować mu dobry produkt w cenie niższej, niż konkurencja.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco
z informacjami za zakresu bezpieczeństwa, zapraszamy do naszego serwisu
ponownie!
Jeżeli
podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach
społecznościowych.
Potrzebujesz wsparcia lub szukasz rozwiązań w zakresie zagadnienia, o którym mowa w artykule?