Czy Huawei jest zamieszany w chińskie obozy pracy?
To nie pierwszy raz, kiedy chiński koncern Huawei musi tłumaczyć się ze domniemanej lub faktycznej współpracy z rządem w Pekinie. Tym razem amerykańscy dziennikarze dotarli do tajnych dokumentów marketingowych, które stawiają firmę w złym świetle. Koncern odrzuca zarzuty.
- Michał Górecki
- /
- 16 grudnia 2021
Huawei śledzi Chińczyków
The Washington Post przejrzał ponad 100 prezentacji PowerPoint z firmy Huawei, z których wiele jest oznaczonych jako „poufne”. Informacje z nich sugerują, że firma odegrała szerszą rolę w śledzeniu chińskiej populacji, niż przyznawała do tej pory – informuje gazeta.
Chiński gigant technologiczny Huawei Technologies od dawna odrzuca pytania dotyczące swojej roli w chińskim nadzorze państwowym. Tym razem Washington post odniósł się do prezentacji marketingowych, opublikowanych na publicznej stronie internetowej Huawei. Koncern przedstawia tam, w jaki sposób jego technologie mogą pomóc władzom rządowym identyfikować osoby głosowo, monitorować polityków, zarządzać ideologiczną reedukacją i harmonogramami pracy więźniów i oraz pomóc sprzedawcom w śledzeniu kupujących za pomocą rozpoznawania twarzy.
To nie pierwszy zarzut wobec Huawei
Zdaniem Washington Post rozbieżność między publicznymi deklaracjami Huawei, o tym że nie wie, w jaki sposób jego technologia jest wykorzystywana przez klientów, a szczegółowymi sprawozdaniami z operacji nadzoru na slajdach ze znakiem wodnym firmy, wskazuje na od dawna obawy dotyczące braku przejrzystości.Huawei wielokrotnie był oskarżany o to, że nie tylko współpracuje z chińskim rządem, ale ma pełną wiedzę o tym, w jakiś sposób Pekin wykorzystuje technologię wobec własnych obywateli, Dotyczy to także islamskiej mniejszości Ujgurów w Xinjiangu.
Ogromnym ciosem dla Huawei były te zarzuty, że chińskie telefony koncernu odsłuchują swoich klientów, a dane z nich wykorzystywane są przez rząd. Wiele państw zablokowało możliwość korzystania z technologii czy urządzeń Huawei. W Polsce nowelizacja ustawy o Krajowym Systemie Cyberbezpieczeństwa prawdopodobnie wykluczy Huawei z gry, jako dostawcę usług wysokiego ryzyka. Wiele państw nie widzi też chińskiego koncernu jako partnera przy budowie sieci 5G.
możemy Ci pomóc w analizie i zgłoszeniu do UODOWyciekły w Twojej firmie dane osobowe
Czy na nowe smartfony Huawei da się wgrać usługi Google?Anna Malinowska
Firma skomentowała rewelacje Washington Post
W specjalnym oświadczeniu koncern poinformował, że Huawei sprzeciwia się wszelkiego rodzaju dyskryminacji, w tym wykorzystywaniu technologii do dyskryminacji na tle etnicznym. Dostarczamy rozwiązania informacyjno-komunikacyjne (ICT) do użytku ogólnego, bazujące na uznanych standardach branżowych. — Nie opracowujemy ani nie sprzedajemy systemów identyfikujących ludzi na podstawie przynależności etnicznej i nie zgadzamy się na wykorzystywanie naszych technologii do dyskryminowania lub gnębienia członków żadnej społeczności – czytamy w komunikacie.
Zdaniem Huawei technologie, o których mowa w artykule, są nowe i ciągle ewoluują. Dlatego tworzenie systemu etyki oraz metod zarządzania tą kształtującą się dopiero dziedziną musi być procesem świadomym, ciągłym i opartym na współpracy. — Bardzo poważnie traktujemy zarzuty zawarte w artykule The Washington Post i badamy poruszone w nim kwestie. W międzyczasie będziemy pracować nad dalszą optymalizacją naszych wewnętrznych systemów zarządzania, by mieć pewność, że nadążają za tempem rozwoju technologicznego – zauważa Huawei.
- Wierzymy, że technologia powinna służyć dobru. Huawei jako członek paktu United Nations Global Compact oraz koalicji Responsible Business Alliance zawsze opowiada się za uczciwym i niedyskryminującym stosowaniem technologii. Szanujemy prawo każdego kraju i regionu, w którym działamy, i dbamy o naszych klientów, partnerów oraz wszystkie osoby, które korzystają z naszej technologii lub znajdują się pod jej wpływem. Nie wspieraliśmy i nigdy nie będziemy wspierać wykorzystywania technologii do dyskryminowania żadnych mniejszości – twierdzi koncern.
Nowe oświadczenie Huawei
„Dokumenty wymienione w artykule The Washington Post zostały opracowane przez zewnętrznych partnerów na gotowych szablonach prezentacji Huawei, a następnie wgrane przez nich na platformę Huawei Cloud Marketplace. Tak jak inne popularne platformy tego typu, Huawei Cloud Marketplace służy do wymiany informacji, a treści budzące wątpliwości są przez Huawei regularnie analizowane i usuwane, w reakcji na otrzymywane opinie.
Dostarczamy platformę dla usług w chmurze, działając zgodnie ze wszystkimi obowiązującymi standardami branżowymi. Huawei nie opracowuje ani nie sprzedaje systemów, które miałyby służyć namierzaniu jakichkolwiek grup społecznych. Huawei, tak jak wymaga tego od siebie, wymaga też od wszystkich swoich partnerów przestrzegania obowiązujących przepisów prawa, regulacji i zasad etyki biznesowej. Ochrona prywatności jest naszym najwyższym priorytetem i wymagamy, aby cały nasz biznes był zgodny z przepisami i regulacjami obowiązującymi w krajach, w których prowadzimy działalność”.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco
z informacjami za zakresu bezpieczeństwa, zapraszamy do naszego serwisu
ponownie!
Jeżeli
podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach
społecznościowych.
Potrzebujesz wsparcia lub szukasz rozwiązań w zakresie zagadnienia, o którym mowa w artykule?