Kryptoreklama w social mediach influencerów. Czy to koniec promowania w sieci?
UOKiK sprawdzi, czy treści sponsorowane na blogach,Instagramie, Facebooku, TikToku czy YouTubie gwiazd internetu są właściwie oznaczane. Zdaniem Urzędu mogą one potencjalnie wprowadzać konsumentów w błąd. Na influencerów być może nie padł jeszcze blady strach, ale szykują się poważne zmiany w umowach pomiędzy firmami a twórcami w sieci.
- Mikołaj Frączak
- /
- 17 października 2021
Sygnaliści alarmują w sprawie Instagrama
Ogromnym echem w światowych mediach odbiła się niedawno seria artykułów w Wall Street Journal dotycząca wiedzy właścicieli Instagrama (a tym samym Facebooka) na temat zgubnego działania serwisu dla amerykańskich nastolatków. Jednocześnie Instagram posiadając tę wiedzę, planował wdrożenie serwisu przeznaczonego wyłącznie dla dzieci. Na szczęście po negatywnej kampanii medialnej przeciwko Instagramowi, plany te zostały porzucone. Sygnalistką okazała się była pracownica Facebooka, Frances Haugen. Ekspertka oskarżyła serwis, że jego produkty szkodzą dzieciom, zaogniają podziały społeczne i osłabiają demokrację.
Rzeczywiście Instagram już jest naszpikowany ogromną ilością reklam i wszelkiego rodzaju spamu. Dodatkowe treści przeznaczone wyłącznie dla dzieci miałyby bardzo negatywny skutek, w szczególnie zakresie przeznaczonej dla nich reklamy produktów. Te niezbyt pochlebne recenzje serwisu zauważył też polski urząd dbający o ochronę konsumentów. UOKiK wskazuje, że każdy konsument ma prawo do rzetelnej informacji dotyczącej powodów, dla których influencerzy polecają określone produkty na serwisach typu Instagram, TikTok, Facebook czy YouTube. Czy tak jest Urząd sprawdzi w postępowaniu wyjaśniającym.
UOKiK prześwietli reklamy influencerów
Jak informuje Urząd popularny youtuber zachęcający do korzystania z gry na telefon, blogerka zachwalająca firmę sprzedającą samochody, instagramerka promująca w swoich wpisach napój – to przykłady współpracy polskich influencerów ze znanymi markami. UOKiK chce wiedzieć, na jakich zasadach to się odbywa i czy tego rodzaju treści na portalach społecznościowych są wyraźnie oznaczane jako reklamowe lub sponsorowane. Często pojawiają się przy nich wyłącznie hasztagi typu #ad, mogą nie być zrozumiałe dla wszystkich użytkowników. Tego typu praktyki influencerów mogą prowadzić do kryptoreklamy.
Facebook musi respektować RODO, ale nie oświadczenia o naszym profiluRafał Stępniewski
możemy Ci pomóc w analizie i zgłoszeniu do UODOWyciekły w Twojej firmie dane osobowe
Tymczasem odpłatna promocja produktów lub usług bez wyraźnego oznaczenia, że są to treści sponsorowane, narusza zakaz kryptoreklamy i może stanowić nieuczciwą praktykę rynkową, a w niektórych przypadkach również czyn nieuczciwej konkurencji. Dotyczy to nie tylko tradycyjnych mediów, ale także wszystkich innych platform, w tym coraz bardziej popularnych portali społecznościowych, o czym informuje UOKiK.
Czas na wypracowanie wytycznych dla twórców w sieci
Podczas postępowania Urząd zbada relacje gwiazd internetu z agencjami reklamowymi i reklamodawcami, a także weźmie pod lupę social media i profile najpopularniejszych influencerów. Sprawdzi też, czy treści reklamowe są w ogóle oznaczane, a jeśli tak – to czy wystarczająco jasno i wyraźnie, czy nie jest to widoczne np. dopiero po przewinięciu strony lub ukryte pod jakimś skrótem.
Na razie celem urzędu nie jest na razie stosowanie żadnych kar, a jedynie ujednolicenie zasad promowania produktów w sieci i opracowanie odpowiednich wytycznych dla twórców.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco
z informacjami za zakresu bezpieczeństwa, zapraszamy do naszego serwisu
ponownie!
Jeżeli
podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach
społecznościowych.
Potrzebujesz wsparcia lub szukasz rozwiązań w zakresie zagadnienia, o którym mowa w artykule?