LinkedIn złamał zasady RODO. Zapłaci gigantyczną karę

Irlandzki organ ochrony danych (DPC) nałożył na LinkedIn karę 310 milionów euro za naruszenia RODO w kwestii zgody użytkowników na przetwarzanie danych do celów reklamowych. Sprawa, która trwała aż sześć lat, wywołała ogromne zainteresowanie branży technologicznej. Decyzja ta nie tylko uderza w LinkedIn, ale stanowi mocny sygnał dla wszystkich firm działających na terenie Unii Europejskiej. Jakie są konsekwencje tej kary i czego mogą się spodziewać użytkownicy?

  • Monika Świetlińska
  • /
  • 29 października 2024

Zgoda użytkownika – problem LinkedIn

Jednym z najważniejszych założeń RODO jest zapewnienie użytkownikowi pełnej, świadomej kontroli nad jego danymi. Zgodnie z przepisami, każda zgoda na przetwarzanie danych powinna być wyrażona dobrowolnie, a użytkownicy powinni mieć możliwość jej wycofania bez negatywnych konsekwencji dla korzystania z platformy.

LinkedIn, jako globalna platforma społecznościowa, gromadzi ogromne ilości danych o swoich użytkownikach, które później wykorzystywane są do personalizacji reklam.

Prokuratura Europejska a prywatność Polaków. Nadzór UODO nad danymiProkuratura Europejska a prywatność Polaków. Nadzór UODO nad danymi Monika Świetlińska

DPC ustaliło, że LinkedIn stosował praktyki, które zmuszały użytkowników do zaakceptowania warunków, aby móc korzystać z pełnej funkcjonalności serwisu, co wyraźnie ograniczało ich swobodę wyboru.

Dla wielu użytkowników oznaczało to, że ich dane były używane bez świadomej zgody – decyzja, która budziła zastrzeżenia organizacji ochrony prywatności. W szczególności organizacja La Quadrature du Net, która zainicjowała postępowanie, zwróciła uwagę na to, że LinkedIn wprowadzał użytkowników w sytuacje, w których musieli „wyrażać zgodę” nie mając realnej alternatywy.

Takie działanie w ocenie irlandzkiego regulatora stanowiło wyraźne naruszenie zasady dobrowolności zgody, co jest jednym z fundamentów RODO.

Sześcioletnia batalia

Postępowanie przeciwko LinkedIn rozpoczęło się już w 2018 roku, gdy weszły w życie przepisy RODO. Sprawa była wyjątkowo złożona i wymagała współpracy z wieloma organami ochrony danych w krajach europejskich.

Dopiero po latach analiz, skomplikowanych negocjacji i ustaleń udało się dojść do ostatecznej decyzji. Proces ten pokazał, jak trudne może być egzekwowanie przepisów RODO w przypadku dużych międzynarodowych korporacji technologicznych, które operują na skalę globalną i dysponują zasobami umożliwiającymi skuteczne przeciąganie procedur.

W końcu jednak DPC zdecydowało się na nałożenie na LinkedIn ogromnej kary finansowej w wysokości 310 milionów euro, wskazując na konieczność ochrony prywatności milionów użytkowników na terenie Unii Europejskiej.

Jak sprawdzić, czy ktoś wykorzystał moje dane?Jak sprawdzić, czy ktoś wykorzystał moje dane? Katarzyna Leszczak

Wyciekły w Twojej firmie dane osobowe

możemy Ci pomóc w analizie i zgłoszeniu do UODO

Kwota ta, choć dla LinkedIn i Microsoftu, jego właściciela, może wydawać się znacząca, w rzeczywistości stanowi jedynie ułamek ich rocznych przychodów. Niemniej jednak kara ta ma również wymiar symboliczny – pokazuje, że Unia Europejska jest zdeterminowana, by bronić praw swoich obywateli i nie dopuścić do nadużyć w zakresie ochrony danych osobowych.

Przyszłość sektora technologicznego w kontekście decyzji DPC

Decyzja DPC może mieć dalekosiężne skutki dla całego sektora technologicznego. Inne firmy działające na terenie UE z pewnością przyjrzą się temu, jak nałożona na LinkedIn kara wpłynie na ich własne procedury związane z przetwarzaniem danych osobowych.

Eksperci przewidują, że konsekwencje tej sprawy będą miały charakter precedensowy i mogą doprowadzić do dalszego zaostrzenia przepisów dotyczących ochrony danych w Europie.

Dla użytkowników LinkedIn i innych platform oznacza to potencjalnie większą kontrolę nad swoimi danymi, a dla firm – konieczność wdrożenia bardziej transparentnych praktyk zarządzania zgodami. Firmy muszą być świadome, że nie tylko ich metody przetwarzania danych, ale również sposób informowania użytkowników i pozyskiwania ich zgody będą teraz przedmiotem wzmożonej kontroli.

Wyrok DPC jasno pokazuje, że wszelkie próby obejścia zasad RODO mogą spotkać się z surowymi konsekwencjami.

Ostatecznie, decyzja ta może wzmocnić pozycję organów ochrony danych na arenie międzynarodowej, czyniąc z Unii Europejskiej lidera w zakresie regulacji prywatności. To znaczący krok w kierunku budowy bardziej transparentnego internetu, w którym użytkownicy będą mieli większą pewność co do tego, jak ich dane są wykorzystywane.

PESEL w e-podpisie to zagrożenie? UODO apeluje o ochronę danychPESEL w e-podpisie to zagrożenie? UODO apeluje o ochronę danychMonika Świetlińska

LinkedIn, podobnie jak inne platformy, będzie teraz musiał dostosować swoje procesy, co może przełożyć się na zmiany w politykach reklamowych i dalsze inwestycje w ochronę danych użytkowników.

Decyzja Irlandzkiej Komisji ds. Ochrony Danych z pewnością wpłynie na kierunek, w jakim będzie podążać sektor cyfrowy, a dla użytkowników może być początkiem bardziej świadomej i odpowiedzialnej ery ochrony danych.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami za zakresu bezpieczeństwa, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.

Potrzebujesz wsparcia lub szukasz rozwiązań w zakresie zagadnienia, o którym mowa w artykule?

Najnowsze tematy

WSPÓŁPRACA

Blogi tematyczne

Prawo konsumenckie 2021
Blog prawa e-commerce
Prawo konsumenckie
Security Magazine
Poradnik: wszystko o zgodzie RODO i obowiązkach informacyjnych RODO
Kliknij aby wrócić do strony głównej

Newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślemy Ci powiadomienie o najważniejszych artykułach. Dla subskrybentów newslettera przygotowujemy specjalne wydarzenia np. webinaria. Nie pożałujesz!