CBZC: Aresztowano seryjnego oszusta internetowego

Seryjny oszust internetowy?

Wiele wskazuje na to, że poszukiwany aż dziewięcioma listami gończymi 37-latek, był sprawcą szeregu oszustw internetowych. Miał ich dokonywać od 2013 roku. W ocenie śledczych, może mieć na sumieniu nawet setki oszustw, dokonywanych na obszarze całej Polski. Sąd zdecydował, że mężczyzna zostanie aresztowany na dwa miesiące. 

Jak złapać oszusta internetowego?

Wszystko zaczęło się od zawiadomienia mieszkanki Sosnowca, która w lipcu br. zarezerwowała wczasy w jednej z miejscowości nad morzem. Kobieta wpłaciła na podane przez ogłoszeniodawcę konto 940 złotych, po czym kontakt z nim się urwał. Sprawę zgłosiła na policję. Sosnowieccy śledczy wszczęli w tej sprawie postępowanie, które okazało się początkiem drogi do ujęcia podejrzanego. 

Złodzieje grasują na Facebooku. Nie daj się okraść w czasie zakupów!Martyna Kowalska

CBZC w akcji

Policjanci z katowickiego Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości, pracowali w tym samym czasie nad sprawą całej serii bardzo podobnych oszustw, które były dokonywane w sieci. Ustalono wówczas, że sprawcą jest 37-letni mężczyzna z Wrocławia. Udało się również potwierdzić, że to on stoi za oszustwem zgłoszonym przez wspomnianą mieszkankę Sosnowca. Udało się go zatrzymać pod koniec października 2022 roku. 

„W trakcie przeszukań w jego miejscu zamieszkania na wrocławskim osiedlu Krzyki, policjanci znaleźli między innymi dowody osobiste, które mogły służyć do popełniania przestępstw, różnego rodzaju dokumenty, szereg nośników elektronicznych, komputerów, telefonów komórkowych, kart SIM oraz rewolwer i amunicję do niego” – relacjonuje policja.

Jak oszuści zacierają cyfrowe ślady?

Policjanci ustalili, że mężczyzna tworząc ogłoszenia wykorzystywał mechanizm anonimizacji. Dzięki temu pozostawiał w sieci niewiele cyfrowych śladów. Aby było to możliwe, korzystał z fałszywych tożsamości. 

Pieniądze od ofiar trafiały natomiast na 40 różnych rachunków bankowych. Wiadomo, że mężczyzna pobierał zaliczki w wysokości sięgającej 2 tysięcy złotych. Na razie nie wiadomo, jak wiele osób oszukał. Wiele wskazuje jednak na to, że swoją działalność prowadził od 2013 roku. 

Jaka kara za oszustwa internetowe? 

Mężczyźnie w tej sytuacji może grozić osiem lat więzienia. Jeśli jednak sąd stwierdzi, że podejrzany uczynił sobie z tego procederu stałe źródło dochodu, kara więzienia może wzrosnąć nawet do 12 lat. 

ZDJĘCIE: POLICJA / CBZC

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami za zakresu bezpieczeństwa, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.