Czy USB-C stanie się standardem w smartfonach?



Jak rozwijały się złącza ładowania na rynku mobile?

Bez wątpienia najpopularniejsze rozwiązania zaproponował Sony Ericsson oraz Nokia. Pierwsza z tych firm poszła w stronę mocno obudowanego wejścia, które było bardzo dobrze chronione przed przypadkowym odłączeniem urządzenia, na przykład gdyby kabelek z telefonem został mocno szarpnięty i spadł z biurka.

Nokia postawia na moduł, który często nazywało się „igiełką”. Pod wieloma względami było mu bardzo blisko do portu słuchawkowego audio 3,5 milimetra, choć wejście było nieco cieńsze. Miało to wiele pozytywnych atutów dla konstrukcji urządzenia, jednak w nocy trudno było trafić w moduł ładowania ulokowany na bryle telefonu.

Apple zaproponowało swój własny standard, który towarzyszy nam do dziś. To niezwykle rozpoznawalny port Lighting. Przez długi czas rywalizował on ze standardem microUSB, który na dobre zakorzenił się w branży mobilnej w okolicach roku 2017. Nawet dziś, w cztery-pięć lat po szerokiej popularyzacji tego standardu, na rynku dominuje już zupełnie nowy standard.

USB-C to pod wieloma względami rewolucja, która zapewnia uniwersalność oraz szybkie ładowanie urządzeń. Oczywiście, sam port nie determinuje szybkości ładowania, a odpowiada za to moduł ładowarki sieciowej, jednak to dzięki USB-C udało się wprowadzić wiele innowacyjnych rozwiązań.

Czy USB-C wyprze Lighting?

Apple ma renomę firmy, która zawsze idzie pod prąd i wdraża swoje rozwiązania, nawet, jeśli część społeczności użytkowników chciałaby daleko idących zmian. Przykładem jest właśnie port ładowania Lighting. Firma z Cupertino wciąż umieszcza go we swoich smartfonach, mimo tego, że głosy o konieczności wdrożenia USB-C są coraz głośniejsze.

Czy ewolucja DDoS wymaga zmiany podejścia do kwestii bezpieczeństwa?Jan Wróblewski

Paradoksalnie, firma nie stroni od tego typu ładowania na przykład w swoich tabletach, a od pewnego czasu także i laptopach. Zarówno w iPadach, jak i w MacBooku Air spotykamy się z portem lądowania, który bazuje na standardzie USB-C, co pokazuje dość jednoznacznie, że firma bierze tę ścieżkę rozwoju bardzo poważnie pod uwagę.

Być może w bliskiej przyszłości w podjęciu ostatecznej decyzji pomoże Unia Europejska. Parlament Europejski bardzo by chciał, aby w bliskiej przyszłości udało się zunifikować ładowarki we wszystkich urządzeniach, które są sprzedawane na terenie wspólnoty. Rekomendowanym standardem ma być właśnie USB-C.

Inne standardy ładowania

Nic nie wskazuje na to, aby na rynku nagle miała pojawić się zupełnie nowa końcówka umożliwiająca ładowanie urządzeń mobilnych. Prac nad takim projektem nie zgłaszał ani Huawei, który ma ogromne dokonania na gruncie szybkich ładowarek, ani Xiaomi czy Samsung. Jedyną alternatywą zdaje się być ładowanie bezprzewodowe. Paradoksalnie, na tym polu już kilka lat temu udało się wypracować uniwersalny, jednolity standard.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami za zakresu bezpieczeństwa, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.