Czy warto inwestować w siedzibę w ścisłym centrum miasta?
Jednym z pierwszych kroków każdej działalności gospodarczej jest decyzja o jej siedzibie. Niektórzy przedsiębiorcy mogą pozwolić sobie na to, by pracować z domu i właśnie tam ulokować swoją firmę. Większość podmiotów gospodarczych musi jednak szukać biura. Gdzie powinno być ono ulokowane? Czy warto inwestować w ścisłym centrum miasta?
- Anna Malinowska
- /
- 11 sierpnia 2021
Jeśli firma to tylko w centrum?
Bez wątpienia jest to bardzo trudne zagadnienie, gdzie trudno będzie wysnuć precyzyjne i jednoznaczne wnioski. Wiele zależy od tego, o jakim profilu działalności gospodarczych mówimy. Jest to kwestia absolutnie kluczowa z kilku względów.
Firmy budowlane oraz zakłady produkcyjne robią, co mogą, by unikać ścisłego centrum. Ich naturalnym obszarem działania są obrzeża oraz strefy inwestycyjne, które są dobrze skomunikowane z głównymi trasami, jakimi można późnej wyprodukowane dobra transportować.
Od kilku lat do łask wracają nie tylko drogi krajowe (DK), ale też magistrale kolejowe. Polscy przedsiębiorcy na nowo uczą się korzystać z dobrodziejstw kolei i doceniają szybki czas dostawy, a także praktyczny brak korków. Na zachodzie jest to bardzo popularny model transportu, zwłaszcza w Niemczech, Wielkiej Brytanii czy Francji, ale i w Stanach Zjednoczonych.
Zupełnie inaczej wygląda na przykład sytuacja restauracji. Te często robią, co mogą, byle tylko wynająć lub kupić (ewentualnie zbudować) lokal, który będzie w centrum, gdzie z założenia przewija się dużo osób. Dlaczego?
Dużą rolę odgrywają tu tak zwane trakty komunikacyjne. Jeśli gmina dysponuje badaniami, z których jasno wynika, gdzie każdego dnia przewija się najwięcej osób, to jest to jasna wskazówka, gdzie można najwięcej zarobić. Im więcej osób tamtędy przechodzących, tym większa szansa na pozyskanie klienteli, a więc i na zarobek.
Siedziba w centrum: same atuty i zero wad?
Niestety nie. Nie można jednoznacznie odpowiedzieć, że w przypadku każdej gminy miejskiej (lub miejsko-wiejskiej) inwestycja w ścisłym centrum ma gwarantowana bardzo wysoką stopę zwrotu. Bardzo dużo zależy od charakteru mieszkańców.
Treść zgody i obowiązki informacyjne według RODORafał Stępniewski
możemy Ci pomóc w analizie i zgłoszeniu do UODOWyciekły w Twojej firmie dane osobowe
W Polsce można odnaleźć tak zwane miasta-sypialnie, które mimo tego, że zamieszkuje je nawet i po sto tysięcy osób, przez większość roku na rynku notują bardzo mały ruch. To spore zagrożenie, które może podkopać nawet najlepszy business plan.
Jak sprawdzić, czy w danej gminie warto inwestować w centrum?
Zasada jest bardzo prosta. Jeśli już po wejściu na rynek widzimy, że na rynku znajduje się wiele informacji z napisem „do wynajęcia”, a na rynku siedzi tylko kilka-kilkanaście osób, to powinna włączyć nam się kontrolka ostrzegawcza.
To pierwsza poszlaka, która wskazuje, że mamy do czynienia z miastem-sypialnią, z którego większość osób wyjeżdża, by spędzić czas w gronie znajomych lub przyjaciół w innym, sąsiednim mieście. Oczywiście, to nasza działalność może być tą, która odmieni ten trend, jednak wymaga to sporego kapitału początkowego. Zwłaszcza w przypadku działalności, które z racji pandemii COVID-19 są szczególnie narażone na obostrzenia, a więc na przykład branży gastronomicznej.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco
z informacjami za zakresu bezpieczeństwa, zapraszamy do naszego serwisu
ponownie!
Jeżeli
podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach
społecznościowych.
Potrzebujesz wsparcia lub szukasz rozwiązań w zakresie zagadnienia, o którym mowa w artykule?