Fałszywe pisma podszywające się pod Sanepid w polskich szkołach. Analiza
Do niektórych szkół na terenie Polski trafiły sfałszowane pisma, z których wynikałoby, że pochodzą od Głównego Inspektoratu Sanitarnego (GIS). W tych pismach informuje się o rzekomym obowiązku poddania się badaniom przesiewowym pod kątem gruźlicy. Celem tego artykułu jest analiza tej sytuacji, a także podkreślenie znaczenia prawidłowego reagowania na tego typu sytuacje.
- Monika Świetlińska
- /
- 10 maja 2023
Początek manipulacji
W pismach widnieje fałszywy podpis Głównego Inspektora Sanitarnego, co jest próbą podszywania się pod urzędową instytucję. Nie tylko jest to nielegalne, ale także ma na celu wprowadzenie odbiorców w błąd i zasianie paniki. W rzeczywistości, żadne z opisanych w pismach działań nie są prowadzone przez GIS, a informacje zawarte w pismach są nieprawdziwe. Adres e-mail, z którego wysyłane są te wiadomości, jest błędny i nie należy do GIS. Adres ten, "[email protected]", zawiera błąd – brakuje kropki pomiędzy "sanepid" a "gov".
Znaczenie sprawdzania informacji
Obecnie, kiedy informacje mogą być łatwo manipulowane i rozpowszechniane, istotne jest, abyśmy jako społeczeństwo byli czujni i dokładnie weryfikowali otrzymywane informacje.
5(14) 2023 SECURITY MAGAZINEMonika Świetlińska
W szczególności, powinniśmy być uważni na adresy e-mail nadawców – często fałszywe wiadomości są wysyłane z adresów, które na pierwszy rzut oka mogą wyglądać na prawdziwe. W tym przypadku, brak kropki w adresie e-mail jest subtelny, ale ważny szczegół, który może wskazać na fałszywość wiadomości.
Reakcja na sytuację
możemy Ci pomóc w analizie i zgłoszeniu do UODOWyciekły w Twojej firmie dane osobowe
Po odkryciu tej sytuacji, odpowiednie organy i służby zostały o niej poinformowane. Jest to kluczowy krok w walce z dezinformacją – odpowiednie organy mają narzędzia i zasoby, które pozwalają im skutecznie zareagować na tego typu sytuacje. W międzyczasie, GIS apeluje o rozwagę i uważne weryfikowanie otrzymywanych informacji.
Odpowiedzialność
Ta sytuacja podkreśla, jak ważne jest, abyśmy jako społeczeństwo byli świadomi zagrożeń związanych z dezinformacją. Fałszywe pisma, które próbują podszyć się pod urzędowe instytucje, mogą prowadzić do paniki, dezorientacji i niepotrzebnych działań.
Musimy być uważni na informacje, które otrzymujemy, a w szczególności na adresy e-mail nadawców. Wielokrotnie, fałszywe wiadomości mogą być wysyłane z adresów, które na pierwszy rzut oka wyglądają na autentyczne.
Jednakże, równie ważne jak samodzielna weryfikacja informacji jest odpowiednie reagowanie na sytuacje, w których odkrywamy dezinformację. Podmioty, takie jak GIS, a także odpowiednie służby, mają narzędzia i zasoby, które umożliwiają im skuteczną walkę z dezinformacją. Wszyscy musimy być odpowiedzialni za zgłaszanie takich sytuacji, aby mogły one zostać odpowiednio zbadane i rozwiązane.
TVP.info ofiarą rosyjskiego cyberataku?Anna Petynia-Kawa
Na koniec, zawsze powinniśmy pamiętać, że rozpowszechnianie prawdziwych i wiarygodnych informacji jest kluczowe dla bezpieczeństwa naszego społeczeństwa. Każdy z nas ma rolę do odegrania w walce z dezinformacją – nie tylko przez weryfikację informacji, które otrzymujemy, ale także przez promowanie kultury sprawdzania faktów i dzielenia się wiarygodnymi informacjami.
Przypadek fałszywych pism podszywających się pod Główny Inspektorat Sanitarny stanowi przypomnienie o ciągłych wyzwaniach związanych z dezinformacją, które napotykamy w naszym społeczeństwie. Jest to również przypomnienie o tym, jak ważne jest, abyśmy byli świadomi tych wyzwań i podejmowali odpowiednie kroki, aby je pokonać.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco
z informacjami za zakresu bezpieczeństwa, zapraszamy do naszego serwisu
ponownie!
Jeżeli
podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach
społecznościowych.
Potrzebujesz wsparcia lub szukasz rozwiązań w zakresie zagadnienia, o którym mowa w artykule?