Kiedy aplikacja, jaką pobraliśmy na telefon z sieci, powinna wzbudzać nasze wątpliwości?

Czy każda aplikacja na telefon jest bezpieczna?

Niestety, ale nie. Mimo tego, że zarówno Google, jak i Apple przykładają wielką wagę do bezpieczeństwa w swoich sklepach, to jednak wciąż zdarzają się wpadki. Jest to element wyścigu, jaki toczą między sobą administratorzy odpowiedzialni za bezpieczeństwo oraz hakerzy.

Czasem dane narzędzie tak dobrze udaje grę lub aplikację użytkową, że uda się jej przejść przez czujne oko moderacji. Zdarzały się nawet gry, które jednocześnie były i grami i… aplikacjami wykradającymi dane wrażliwe, które w tle, bez wiedzy użytkownika, były wysyłane na serwery hakerów. 

W sieci panuje dość prosta zasada: im częściej korzystamy z innych sklepów z aplikacjami niż te oficjalne, tym większe szanse na to, że pobierzemy oprogramowanie, które będzie dążyło do wykradania naszych danych lub będzie wyświetlało nam nachalne reklamy na każdym możliwym kroku.

Problemem są też dynamicznie wyskakujące okienka JS na niektórych stronach. W pewnym sensie są to duchowi następcy reklam typu POP-UP, które na przełomie XX i XXI wieku umiejętnie irytowały społeczność internautów. 

W kodzie takiego okienka JS często umieszczony jest aktywny link, który prowadzi użytkownika na stronę, skąd pobierane jest potencjalnie złośliwe oprogramowanie. Jeśli dana osoba zezwoliła na instalowanie aplikacji spoza Sklepu Play, to szansa na zainstalowanie złośliwego softu jest więcej niż duża. To sytuacja, która może skończyć się dla nas bardzo źle.

Jakie aplikacje powinny wzbudzać szczególne wątpliwości?

Na pewno nie warto klikać w linki, które sugerują nam, że jesteśmy jednym ze stu wygranych na całym świecie. Pobierane i instalowane w ten sposób aplikacje z założenia uznawane są za potencjalnie niebezpieczne, które mogą kosztować nas wiele.

Urządzenia mobilne. Jak ochronić je przed kradzieżą?Martyna Kowalska

Zawsze warto patrzeć też na ocenę narzędzia w Sklepie Play oraz na uprawnienia, jakich dane narzędzie wymaga. Jeśli na przykład aplikacja kalendarza żąda dostępu do mikrofonu, kamery, czujnika GPS i do wykonywania połączeń telefonicznych, to coś jest nie tak. Takie narzędzie powinniśmy jak najszybciej usunąć. Co warto podkreślić, usunąć nie tylko z pulpitu, ale i z telefonu oraz z listy aplikacji.

Jakie objawy sugerują, że mamy złośliwe oprogramowanie?

Na pewno można wskazać na to, że urządzenie nagle zaczęło działać wolno. Jeśli do momentu pobrania i zainstalowania danego narzędzia wszystko było dobrze, a telefon nagle zwolnił, to jest to bardzo znacząca poszlaka, by takie narzędzie odinstalować. 

W podobnym tonie trzeba wypowiadać się o nagle wyskakujących okienkach reklamowych oraz o zmienionej stronie startowej czy dziwnych SMS-ach z rzekomymi kodami autoryzacyjnymi. To ewidentny znak, że coś jest nie tak.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami za zakresu bezpieczeństwa, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.