Kolejne inwestycje z wysokim zarobkiem w banku? Lepiej nie klikajcie w ten link
Przestępcy, podszywając się pod Santander Bank Polska zachęcają do inwestycji, dającej wysoki zarobek. Linki prowadzą do formularzy wyłudzających dane.
- Mikołaj Frączak
- /
- 18 stycznia 2022
Inwestycja ma przyciągnąć ofiary cyberoszustów
Phishing niejedno ma imię. Czasem pojawiają się bezpośrednie próby kontaktu z potencjalnym klientem w celu podszycia się pod oficjalną stronę i uzyskania danych poprzez logowanie. Innym razem trzeba ofiarę zachęcić do podania danych udając znaną markę. Tym razem właśnie ten sposób znaleźli cyberprzestępcy atakujący klientów banku Santander.
Przestępcy, podszywając się pod Santander Bank Polska na Facebooku oraz Instagramie, zachęcają do inwestycji, dającej wysoki zarobek. Zachęcają do wypełnienia formularza i podania:
- imienia i nazwiska,
- numeru telefonu,
- adresu mail.
Phishing a potem spoofing
Jeżeli ktoś to zrobi, to po chwili zadzwoni do niego osoba podszywająca się pod pracownika Santander Bank Polska. Będzie opowiadać o rzekomej wielkiej gotówce do wygrania, poprzez inwestowanie. W rzeczywistości to oszustwo.
możemy Ci pomóc w analizie i zgłoszeniu do UODOWyciekły w Twojej firmie dane osobowe
- Przestępcy w taki sposób przejmą przelaną im gotówkę, dalej będą zachęcać do kolejnych przelewów i oczywiście nigdy tych pieniędzy (a już tym bardziej żadnego zysku) nie zwrócą. Nie dajcie się oszukać! – grzmi bank w informacji prasowej.
Fałszywe "inwestycje" z logo Orlenu
Santander to nie pierwsza firma w Polsce pod jaka poszywają się cyberprzestępcy, oferując ogromny zysk. Podobna sytuacja miał niedawno miejsce z największym koncernem paliwowym w Polsce. Uważajcie, jeśli na Facebooku wyświetli się Wam propozycja inwestycji pod szyldem Orlen S.A. To oszustwo – informował CERT Orange.
Jak działają hakerzy?
Próbka, którą wyłapały systemy CERT Orange, rozpoczęła swoje życie jako Facebookowa reklama zachęcając do inwestowania wraz z Orlenem. Co po kliknięciu? W tym przypadku użytkownik sieci przenoszony jest do Sklepu Google Play. Cyberprzestępcom sprytnie udało się podrobić wygląd oficjalnych aplikacji naftowego giganta PKN Orlen.
W informacji zawartej na widocznej na Facebooku reklamie, słodki zwierzak przekonuje, że koncern PKN Orlen ogłosił ekspansję, co oznacza, że każdy ma szansę zarobić na sprzedaży ropy i gazu do Europy. Wystarczy zainwestować 900 złotych, aby zarobić do 10 tys. złotych miesięcznie. Brzmi bardzo kusząco? Warto zatem uważać na każdą tego typu ofertę.
Trendy w cyberbezpieczeństwie. Na co należy uważać w 2022 roku?Michał Górecki
Masz już fałszywą aplikację i co dalej?
- A co robi aplikacja po zainstalowaniu? Mobilny sandbox nie rozpoznał aktywności żadnej z głównych rodzin malware, poddaliśmy więc aplikację szczegółowej analizie i po jej zakończeniu uaktualnimy ten tekst. Może się jednak okazać, iż aplikacja jest po prostu niezłośliwym interfejsem do rzekomej strony inwestycyjnej, pozwalającą ofierze obserwować "rosnące" nieistniejące zyski. – informuje CERT Orange.
PKN Orlen wie o zagrożeniu
PKN ORLEN również ostrzega przed pojawiającymi się w internecie oszustwami finansowymi podszywającymi się pod Koncern. Fałszywe ogłoszenia gwarantujące rzekome bardzo wysokie i pewne zyski pojawiają się przede wszystkim na portalach Facebook, YouTube oraz licznych stronach internetowych i mailingach. Fałszywe ogłoszenia zachęcają najczęściej do inwestowania w akcje PKN ORLEN oraz projekty inwestycyjne prowadzone przez Koncern. Ogłoszenia te wykorzystują bezprawnie nazwę, znaki firmowe i wizerunki przedstawicieli firmy oraz instytucji państwowych.
- Wyraźnie podkreślamy, że inwestowanie w akcje PKN ORLEN przez inwestorów indywidualnych może odbywać się wyłącznie poprzez licencjonowane domy maklerskie oraz banki prowadzące działalności maklerską, których pełną listę można znaleźć na stronie internetowej Komisji Nadzoru Finansowego – czytamy na stronie Orlenu.
O czym należy pamiętać?
Należy pamiętać o podstawowych zasadach bezpieczeństwa w internecie i nigdy nie klikać w podejrzane linki. Jeżeli nie jesteście penie czy przesłana lub wyświetlająca się Wam oferta jest reklamą oryginalną lub podszywającą się pod inną firmę, warto udać się bezpośrednio na stronę firmy lub skontaktować się nią.
Jeżeli już klikniecie w podejrzany link, pod żadnym pozorem nie wolno podawać żadnych danych osobowych lub danych dostępowych do banku lub innych informacji mogących pozbawić was dostępu do pieniędzy. Należy być czujny i wielokrotnie pod różnym kątem sprawdzić widoczną w sieci ofertę, zanim podejmiemy jakikolwiek kroki w celu dokonania transakcji.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco
z informacjami za zakresu bezpieczeństwa, zapraszamy do naszego serwisu
ponownie!
Jeżeli
podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach
społecznościowych.
Potrzebujesz wsparcia lub szukasz rozwiązań w zakresie zagadnienia, o którym mowa w artykule?