Płatna subskrypcja na Twitterze. Na czym polega?
Kadrowa rewolucja w Twitterze to nie wszystko. Nowe porządki Elona Muska w popularnym serwisie społecznościowym, zaczynają dotykać użytkowników. Spółka wprowadza właśnie możliwość płatnej subskrypcji w wysokości 8 dolarów. W zamian za to twitterowicze otrzymają niebieski znacznik, który dotąd nadawany był wyłącznie zweryfikowanym kontom
- Martyna Kowalska
- /
- 7 listopada 2022
Niebieski znacznik za 8 USD. Oferta już jest
Media za oceanem rozpisują się o ofercie, która już pojawiła się części użytkownikom, którzy zaktualizowali aplikację. Twitter poinformował ich, że jeśli zarejestrują się teraz, system nada im niebieski znaczek obok nazwy. Wszystko za 8 dolarów miesięcznie. Serwis zachęcał użytkowników m.in. tym, że odtąd będą mogli mieć taki sam znacznik jak politycy, czy znane osoby, których już obserwują. Na platformę wylała się jednak fala krytyki. Zdecydowanej większości użytkowników pomysł się nie podoba.
O co chodzi z niebieskim znacznikiem?
Niebieska, niewielka ikonka, która pojawia się obok niektórych nazw użytkowników ma już długą historię. 13 lat temu Twitter na fali walki z procederem podszywania się pod znane postaci wprowadził system weryfikacji. Konta, które przeszły pozytywnie całą procedurę otrzymywały właśnie taką ikonkę. Do tej pory na Twitterze działało ponad 400 tys. takich kont. Głównie należały one do dziennikarzy, artystów, polityków i innych. Dzięki temu zabiegowi setki miliony użytkowników Twittera, mogły rozróżnić profile, co do których nie można było mieć wątpliwości, czy są autentyczne, czy też nie.
możemy Ci pomóc w analizie i zgłoszeniu do UODOWyciekły w Twojej firmie dane osobowe
Twitter częstuje wypowiedzeniami. Sądny dzień dla wielu pracownikówMichał Górecki
Musk szuka oszczędności
Wprowadzenie płatnych subskrypcji to jedno z wielu działań podejmowanych w ostatnich dniach przez Elona Muska, których celem jest znalezienie sposobu na poprawę finansów Twittera. Dodajmy, że w ostatnich dniach spółka zwolniła mniej więcej połowę z ponad 7 tysięcy pracowników przedsiębiorstwa.
Zmiany na Twitterze nie spodobały się wielu znanym osobom, które były dość aktywne w serwisie. Do historii przejdzie zapewne wymiana zdań w sieci między Muskiem a Stephenem Kingiem, który w dosadnych słowach zrecenzował zmiany wprowadzane przez nowego właściciela serwisu. Część celebrytów i komentatorów już zapowiedziała odejście od Twittera.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco
z informacjami za zakresu bezpieczeństwa, zapraszamy do naszego serwisu
ponownie!
Jeżeli
podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach
społecznościowych.
Potrzebujesz wsparcia lub szukasz rozwiązań w zakresie zagadnienia, o którym mowa w artykule?