UE rozważa obecnie program Pay-or-OK firmy Meta
Unia Europejska zwróciła się teraz do Meta o więcej informacji na temat programu Pay-or-Okay tej firmy technologicznej, w ramach którego europejscy użytkownicy są zmuszeni płacić, jeśli nie chcą, aby ich dane zostały wykorzystane lub sprzedane.
- Joanna Gościńska
- /
- 8 marca 2024
Kontrowersyjny system
Meta przeszła na kontrowersyjny system po tym, jak w lipcu 2023 r. Europejski Trybunał Sprawiedliwości (TSUE) uznał, że przetwarzanie przez firmę danych użytkowników – sprzedaż ich jako głównego źródła zysków firmy – jest nielegalne. Jednak polityka ta została już ostro skrytykowana przez działaczy w Europie, którzy twierdzą, że jest to obejście, które pozwoliło Meta na ciągłe omijanie Ogólnego rozporządzenia o ochronie danych, czyli surowego unijnego prawa dotyczącego prywatności i bezpieczeństwa.
Dzieje się tak dlatego, że firma woli pobierać od użytkowników opłatę za odmowę śledzenia spersonalizowanych reklam, zamiast po prostu prosić ich o zgodę tak/nie. Około 30 grup aktywistów wezwało ostatnio Europejską Radę Ochrony Danych (EROD) do oficjalnego wyrażenia sprzeciwu wobec tej polityki w liście otwartym. EROD, w skład której wchodzą agencje ochrony danych z krajów UE, a także Norwegii, Islandii i Liechtensteinu, musi do końca marca zdecydować, czy zgłosić sprzeciw wobec polityki Meta.
'Tylko' 5,5 mln euro kary dla WhatsApp. Za co Meta nie zamierza płacić?Monika Świetlińska
Oficjalne instytucje Unii Europejskiej również podejmują teraz działania. Komisja Europejska poinformowała w komunikacie prasowym, że wysłała do Meta formalne żądanie informacji (RFI) na mocy ustawy o usługach cyfrowych (DSA) i zwróciła się do firmy o dostarczenie dodatkowych informacji na temat tej polityki. „W szczególności Meta powinna przekazać dodatkowe informacje na temat środków podjętych w celu wywiązania się ze swoich obowiązków dotyczących praktyk reklamowych Facebooka i Instagrama, systemów rekomendacji oraz ocen ryzyka związanych z wprowadzeniem tej opcji subskrypcji” – stwierdziła Komisja.
Wybór, który wydaje się podejrzany?
Krytykom sposób, w jaki Meta daje użytkownikom swoich platform wybór, wydaje się podejrzany – ludzie albo muszą zgodzić się na śledzenie, albo muszą płacić miesięczne opłaty abonamentowe zaczynające się od 9,99 euro (10,84 dolarów). Oznacza to, że obecnie użytkownicy Facebooka, Instagrama i WhatsApp w państwach członkowskich UE nie mogą uzyskać dostępu do tych platform za darmo i bez śledzenia.
UE dysponuje jednak potężnym narzędziem – przynajmniej na papierze. Ogólnoeuropejskie zasady DSA mają zastosowanie do wszystkich platform oraz ich „algorytmicznej odpowiedzialności i przejrzystości” od 17 lutego 2024 r. Jest to istotne, ponieważ według DSA duże platformy muszą uzyskać zgodę ludzi, aby móc wykorzystywać ich dane do celów reklamowych. Zgoda musi być również zgodna z unijnymi przepisami o ochronie danych i powinna być równie łatwa do wycofania, jak jej wyrażenia.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco
z informacjami za zakresu bezpieczeństwa, zapraszamy do naszego serwisu
ponownie!
Jeżeli
podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach
społecznościowych.
Potrzebujesz wsparcia lub szukasz rozwiązań w zakresie zagadnienia, o którym mowa w artykule?