Unia Europejska chce regulacji rynku baterii
Baterie odgrywają coraz ważniejszą rolę w naszym życiu. To już nie tylko ciągłość działania urządzeń przenośnych, ale również kluczowy element w samochodach na prąd, hulajnogach czy urządzenia wearable. UE chce uporządkować ten rynek i ma na to pomysł.
- Michał Górecki
- /
- 30 września 2022
Regulacja rynku baterii
Projekt Unii Europejskiej przewiduje, że na terenie wspólnoty preferowane będą te urządzenia, których baterie wykonano z surowców wtórnych, odzyskanych w procesie recyklingu. Choć może się wydawać, że to kolejne obostrzenie, które może być problemem dla firm, warto spojrzeć na nie inaczej. To potężny impuls nie tylko dla idei ochrony środowiska, ale również firm technologicznych, które będą bardziej pochylały się nad problemem zagospodarowania np. elektrośmieci.
W ten sposób nic się nie będzie marnowało, a także spadnie zapotrzebowanie na import różnego rodzaju substancji, podzespołów, czy elementów z różnych części świata. Przynajmniej w obecnie notowanych ilościach.
Wyrzucenie baterii na śmietnik może się już nie opłacać
Unia Europejska szuka także sposobów na to, by konsumentowi trudniej było wyrzucić baterię do ogólnodostępnego śmietnika. Zadanie wydaje się ambitne, tym bardziej że Bruksela planuje, by w 2025 roku odzyskiwać nawet… 65% baterii jakie trafiły do sprzedaży. Czyżby wrócił pomysł kaucji, podobnych, jak w przypadku butelek zwrotnych. Nie można wykluczyć i takiego rozwiązania.
Niemcy przestrzegają przed telekomunikacyjnym blackoutemMichał Górecki
możemy Ci pomóc w analizie i zgłoszeniu do UODOWyciekły w Twojej firmie dane osobowe
Bateria z paszportem od 2026 roku
Znakiem rozpoznawczym projektowanego rozporządzenia bateryjnego ma być wprowadzenie „paszportów bateryjnych”.
Nie mówimy o jakichś dodatkowych dokumentach, które będzie trzeba przechowywać. Chodzi o specjalny kod QR, który będzie nanoszony na akumulatory lub urządzenia z bateriami powyżej 2 kWh. Każdy, kto zeskanuje taki kod, dokładnie pozna historię zastosowanego akumulatora, łącznie z nazwą i lokalizacją producenta. Dowie się także, jak został on skonstruowany i jakie substancje chemiczne zostały w nim zawarte. Dodatkowo ma znaleźć się informacja o żywotności, śladzie węglowym oraz obecności niebezpiecznych związków chemicznych – czyli wszystko to, co świadomy konsument wiedzieć powinien.
Rozwiązanie to może przypominać nieco etykiety energetyczne np. na lodówkach, czy telewizorach, czyli coś, co Unia Europejska i działające na jej terenie firmy technologiczne już przerobiły i stosują na co dzień.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco
z informacjami za zakresu bezpieczeństwa, zapraszamy do naszego serwisu
ponownie!
Jeżeli
podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach
społecznościowych.
Potrzebujesz wsparcia lub szukasz rozwiązań w zakresie zagadnienia, o którym mowa w artykule?