Czy już teraz opłaca się inwestować w samochody elektryczne?

Co przemawia za zakupem elektryka?

Na pewno trzeba zwrócić uwagę na niskie ceny paliwa. Na większości stacji ceny są jeszcze niższe niż za litr gazu. Jeśli litr paliwa LPG kosztuje w Polsce około 2,60 PLN, to energia elektryczna jest tańsza nawet i o złotówkę. Co więcej, dzięki zastosowaniu odpowiednich przejściówek, auto można nawet ładować na firmowym parkingu. 

Wcześniej naturalnie musimy upewnić się co do tego, że przyłącze energetyczne ma odpowiednią moc. Kolejnym atutem jest szereg dofinansowań ze strony rządu. Pozwala to znacznie zmniejszyć początkową inwestycję w takie pojazdy.

Warto wskazać też na to, że dostępność tych samochodów rośnie niemal z kwartału na kwartał. Samochody elektryczne to dziś nie tylko Tesla. Niemal każdy duży producent ma w swoim portfolio co najmniej jednego elektryka. Ten typ napędu często wchodzi też do sektora pojazdów dostawczych.

Największym atutem jest oczywiście troska o środowisko naturalne. Globalne ocieplenie jest już właściwie faktem, co każdego roku widzimy nawet w Polsce. Temperatury grubo przekraczające 30 stopni, porywiste burze, trąby powietrzne. Jeśli chcemy zahamować emisję CO2, to zakup samochodu elektrycznego to wręcz obowiązek.

Jakie są wady samochodu elektrycznego?

Niestety, ale wciąż jest to technologia droga. Trudno dziś znaleźć pojazd tylko i wyłącznie o napędzie elektrycznym, który jako nowy egzemplarz, jaki chcielibyśmy wziąć na przykład w leasing na firmę, można kupić za mniej niż sto tysięcy złotych. To wciąż sporo pieniędzy, których wiele firm nie ma.

Urządzenia mobilne. Jak ochronić je przed kradzieżą?Martyna Kowalska

W wątpliwość należy poddać też kwestię zasięgu takiego samochodu. Różnice w zużyciu energii między trasą w cyklu miejskim a ruchu mieszanym czy autostradowym nadal potrafi być znacząca. Kierowcy obawiają się tego, że staną w szczerym polu i nikt nie będzie w stanie im pomóc. Dlaczego?

Tu docieramy do chyba największej wady, za jaką uchodzi znikoma dostępność stacji paliw, które miałyby w swojej ofercie zasilanie w energię pojazdów elektrycznych. Przybywa ich dość szybko, jednak Polska mocno odstaje tutaj od wielu innych państw w Europie. 

Jeśli nie elektryk to co?

Na pewno warto pomyśleć o samochodach hybrydowych, które mają wbudowany moduł akumulatora i — hamując — są w stanie odzyskiwać energię, która będzie później wykorzystywana do ruchu przy nniższych prędkościach, na przykład po mieście.

Takie samochody można kupić już za 60 tysięcy złotych, a używane pojazdy kosztują jeszcze mniej. Jest to jedna z najciekawszych opcji, jakie każda osoba, dla której liczy się środowisko naturalne, ale i oszczędności w kieszeni, powinna rozważyć na poważnie.

Warto pamiętać też o tym, że do wielu miast w Europie Zachodniej już niebawem nie będą mogły wjechać starsze pojazdy na paliwa kopalne. Wiele wskazuje na to, że centra tych ośrodków miejskich będą dostępne tylko dla aut hybrydowych oraz dla samochodów, które mają tylko napęd elektryczny.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami za zakresu bezpieczeństwa, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.