Czy opłaca się kupić smartfon za mniej niż 500 złotych?

Nie każdy konsument może pozwolić sobie na zakup flagowca, którego cena przekracza kilka tysięcy złotych. Osób, które na smartfonie chcą możliwie jak najwięcej zaoszczędzić, nie brakuje. Czy opłaca się kupować te najtańsze telefony dostępne w sklepach?

  • Michał Górecki
  • /
  • 4 października 2021

Co można dostać za 500 złotych?

Warto rozpocząć od tego, że te najtańsze smartfony, jakie można kupić w sklepach z elektroniką użytkową, już od co najmniej dwóch lat prezentują całkiem dobry poziom, a także mają niezłą specyfikację techniczną.

Rynek ewoluował bardzo szybko. Najpierw Motorola, a później inni producenci zrozumieli, że w niższej półce średniej drzemie naprawdę gigantyczny potencjał. Właśnie te urządzenia, które kiedyś kosztowały po około 600-700 złotych, dziś można trafić w promocjach za naprawdę niezłe kwoty.

Nie brakuje też nowych budżetowców, które kuszą całkiem sensownymi podzespołami. Już od wielu lat nie stosuje się topornych ekranów oporowych. Komfort pracy z takim urządzeniem — pod kątem jakości reakcji ekranu na dotyk — już od pewnego czasu trzyma naprawdę wysoki poziom.

Oczywiście, trudno liczyć na takie luksusy, jak ekran AMOLED czy OLED, jednak poczciwe matryce IPS czy SLCD wciąż radzą sobie zaskakująco dobrze. Co więcej, nie kuleje już nawet rozdzielczość takich urządzeń.

Producenci odeszli od 420p, skupiając się na o wiele lepszym dla naszego wzroku standardzie 720p. Niestety, ale 1080p wciąż jest rzadkością, jednak można spodziewać się tego, że za kilka lat i ta sytuacja ulegnie radykalnej poprawie.

Czy aparat w tanim smartfonie robi dobre zdjęcia?

Na pewno robi zdjęcia wystarczające. Nawet te najtańsze konstrukcje mają podwójny układ foto, dzięki czemu fotki wykonywane w ciągu dnia zwykle niosą ze sobą całkiem niezły potencjał.

Jak usunąć dane osobowe z wyszukiwarki Google?Jak usunąć dane osobowe z wyszukiwarki Google?Rafał Stępniewski

Jeśli mankamenty takiego modułu miałyby zostać wypunktowane, to na pewno trzeba wskazać na zdjęcia robione w złym świetle, na przykład pod wieczór. Światło siła w tanich smartfonach to wciąż pięta achillesowa. Na porywające fotki po prostu nie można liczyć.

Wyciekły w Twojej firmie dane osobowe

możemy Ci pomóc w analizie i zgłoszeniu do UODO

W zdecydowanej większości przypadków trudno wymagać też rozbudowanego trybu Pro, który pozwoliłby na wyniesienie takich zdjęć na bardzo wysoki poziom. Trudno jednak się temu dziwić.

Bateria i multimedia w tanim telefonie

Paradoksalnie, często zdarza się, że bateria w takim urządzeniu, trzyma zaskakująco długo. Dlaczego? Wynika to z tego, że producenci stosują tu rozwiązania, które nie wymagają ogromnych zasobów mocy, na przykład potężnych procesorów i kart graficznych.

Paradoksalnie, jest całkiem prawdopodobne, że budżetowy telefon wytrzyma z dala od ładowarki przez dwa, a może nawet trzy dni. Dla flagowców to rezultat trudny do osiągnięcia.

Zdecydowana większość urządzeń tego typu oddaje do dyspozycji użytkowników pojedynczy głośnik monochromatyczny. Oznacza to, że — owszem — jakość dźwięku zwykle będzie prezentować poprawny poziom, jednak na wrażenia multimedialne, jakie gwarantują smartfony z pełną stereofonią, raczej nie ma co liczyć. Byłoby to zresztą dziwne, patrząc na cenę tych telefonów.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami za zakresu bezpieczeństwa, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.

Potrzebujesz wsparcia lub szukasz rozwiązań w zakresie zagadnienia, o którym mowa w artykule?

Najnowsze tematy

WSPÓŁPRACA

Blogi tematyczne

Prawo konsumenckie 2021
Blog prawa e-commerce
Prawo konsumenckie
Security Magazine
Poradnik: wszystko o zgodzie RODO i obowiązkach informacyjnych RODO
Kliknij aby wrócić do strony głównej

Newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślemy Ci powiadomienie o najważniejszych artykułach. Dla subskrybentów newslettera przygotowujemy specjalne wydarzenia np. webinaria. Nie pożałujesz!