Elektroniczna dokumentacja medyczna u weterynarza - co trzeba wiedzieć?

Elektroniczna dokumentacja medyczna u weterynarza — czy trzeba zachować zgodność z RODO?

Mogłoby się wydawać, że nie, bo przecież żaden pies lub kot nie będzie dochodził swoich praw przed UODO. Owszem, to fakt. Pamiętajmy jednak o tym, że w elektronicznych danych u weterynarza znajdują się też nasze dane wrażliwe.

Można tu wskazać między innymi na imię i nazwisko, adres oraz telefon. A to już informacje, które zgodnie z rozporządzeniem RODO są jednoznacznie kwalifikowane jako dane prywatne, do których dostęp musi być chroniony na wielu płaszczyznach. 

Właściciel przychodni weterynaryjnej powinien pamiętać jeszcze o co najmniej jednej ważnej kwestii związanej z ochroną danych osobowych. Często zdarza się, że niektóre przypadki są konsultowane z zewnętrznymi specjalistami. Spora grupa z systemów do zarządzania kontami pacjentów wysyła wtedy całą kartę, wraz z danymi właścicieli.

Z formalnego punktu widzenia następuje wtedy zmiana administratora danych lub dodanie nowego administratora. Chcąc zachować zgodność z przepisami, powinniśmy dane właściciela albo zanonimizować, albo uzyskać od niego poświadczoną na piśmie zgodę na obieg tych informacji.

Kiedy usunąć dane z dokumentacji medycznej u weterynarza?

Obowiązują tutaj ogólne wytyczne RODO, których należyte egzekwowanie nadzoruje UODO. Oznacza to, że jeśli na skutek różnych zdarzeń rezygnujemy z usług weterynarza, to przysługuje nam prawo do bycia zapomnianym, czyli do usunięcia naszych plików w systemie. 

Jak założyć fanpejdż na FBMartyna Kowalska

Ponadto, w każdej chwili możemy dowolnie zmienić, edytować nasze dane. Jeśli podejrzewamy, że za sprawą weterynarza i jego niewłaściwego zarządzania danymi, te gdzieś wyciekły, to możemy poprosić o pełną informację w zakresie tego, jakie dane były przetwarzane i w jaki sposób.

Organizacja dokumentacji medycznej u weterynarza w praktyce

Takie badania u zwierząt, jak morfologia, zdjęcia RTG z opisem, rezonans magnetyczny czy szczepienia lub operacje nie dziwią już nikogo. Medycyna naszych czworonożnych przyjaciół poszła w ciągu dekady do przodu, co jest trendem jak najbardziej pozytywnym.

Stawia to przed weterynarzami wiele nowych wyzwań. Oprogramowanie, z jakiego korzystają, także musi nadążyć za tymi zmianami. Trzeba poświęcić odpowiednio dużo uwagi na kompatybilność plików wyjściowych z innymi systemami. 

Powinno się też zwracać odpowiednio dużą uwagę na cykliczność badań. W Polsce obowiązkowe jest m.in. szczepienie psów na wściekliznę. Firmy, które jako pierwsze wdrożą SMS-y przypominające właścicielom o takich szczepieniach, a także te, które dają dostęp do cyfrowych wersji zdjęć rentgenowskich, zyskają sporą przewagę nad konkurencją, co może zapewnić im rynkowy sukces.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami za zakresu bezpieczeństwa, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.