Ewidencja zdarzeń potencjalnie wypadkowych – co to takiego?
Zdaniem specjalistów od BHP, gdyby firmy poważnie podchodziły to zaleceń związanych z prowadzeniem ewidencji zdarzeń potencjalnie wypadkowych, do niebezpiecznych sytuacji w firmach dochodziłoby zdecydowanie rzadziej. Czym jest taka ewidencja?
- Mikołaj Frączak
- /
- 12 października 2022
Miejsca potencjalnie wypadkowe
W biurze, w którym pracuje pan Piotr, znajduje się dużo przeszklonych przegród oraz drzwi. Swojego pierwszego dnia w pracy dobrze nie wspomina. Zaaferowany nowym stanowiskiem i zadaniami, nie zauważył drzwi i wszedł w nie z impetem. Skończyło się na szczęście tylko na stłuczeniach i guzie na czole. Dzięki szkoleniu BHP, które przeszedł kilka godzin wcześniej, wiedział, że powinien zgłosić takie zdarzenie jako „potencjalnie wypadkowe”. „Zaskoczyło mnie, jak szybko spotkali się ze mną pracownicy odpowiedzialni za BHP. Spisali protokół. Następnego dnia na przeszkleniach pojawiły się szare, naklejane punkty, które ograniczają ryzyko zdarzenia, jakiego niechcący stałem się uczestnikiem” – powiedział.
Przykład pana Piotra jest dobrą ilustracją tego jak powinno funkcjonować zgłaszanie zdarzeń potencjalnie wypadkowych, tworzenie ewidencji oraz usuwanie miejsc, do których może dość do nieszczęścia.
BHP: Wypadek przy pracy – obowiązki pracodawcyMichał Górecki
Procedura zgłaszania zdarzeń potencjalnie wypadkowych
możemy Ci pomóc w analizie i zgłoszeniu do UODOWyciekły w Twojej firmie dane osobowe
Firmy, które prowadzą ewidencję miejsc potencjalnie wypadkowych, zwykle komunikują taką procedurę podczas pierwszych szkoleń BHP. Zwracają uwagę, na fakt, że jest to bardzo skuteczna droga do likwidowania zagrożeń, które mogą zakończyć się wystąpieniem niebezpiecznych zdarzeń.
Kwalifikacja zdarzeń potencjalnie wypadkowych
Ciekawy jest fakt, że do zdarzeń potencjalnie wypadkowych dochodzi nie tylko w halach produkcyjnych, czy w strefach ruchu maszyn. Jak pokazuje przykład przytoczony na początku artykułu, problem ten może dotyczyć biur. I to nie tylko tych z przeszkleniami.
Wprowadzając taką procedurę, trzeba liczyć się z faktem, że będą się zgłaszać ludzie z różnymi problemami. Nie zawsze uzasadnionymi. Niemniej, każdą historię należy wysłuchać z uwagą i potem zdecydować, czy mamy do czynienia z miejscem potencjalnie wypadkowym, czy nie.
Najważniejsze jest jednak to, co z danym zgłoszeniem zrobimy. Im szybciej zareagujemy, tym mniejsze prawdopodobieństwo, że w zgłoszonym miejscu dojdzie do wypadku. Cała idea sprowadza się do starego powiedzenia, według którego „warto dmuchać na zimne”.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco
z informacjami za zakresu bezpieczeństwa, zapraszamy do naszego serwisu
ponownie!
Jeżeli
podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach
społecznościowych.
Potrzebujesz wsparcia lub szukasz rozwiązań w zakresie zagadnienia, o którym mowa w artykule?