Konsola w firmie: czy to ma sens?

Ile pracy jest w pracy?

Wiele badań sugeruje, że z ośmiogodzinnego dnia pracy tak naprawdę aktywnie spędzamy czas przez około 5-6 godzin. Niedawno pojawiły się nawet opracowania, które wprost sugerują, że w dużych korporacjach, gdzie pracuje po kilkaset osób (a nawet kilka tysięcy) aktywny czas pracy to około cztery godziny.

Pokazuje to dość jednoznacznie, że model pracy musi ewoluować, by zapewnić możliwe jak największą wydajność. Warto w tym miejscu zaznaczyć, że jednocześnie odchodzi się już od cyklicznego kontrolowania pracowników. 

Wielu szefów wychodzi z dość słusznego założenia, że nie warto mieszać się w pracę załogi i próbować na siłę ustawiać im dnia, jeśli ci wywiązują się ze zleconych im prac. Jeśli ktoś jest w stanie opracować projekt badawczy w 5 godzin, podczas gdy innym członkom zespołu zajmuje to cały dzień roboczy, to należy go raczej nagrodzić, a nie karać dodatkowymi zadaniami zleconymi./

Formą nagrody może być zarówno premia lub dodatek finansowy czy wyższa podstawa wynagrodzenia, ale i możliwość samodzielnego zagospodarowania czasu, który udało się zaoszczędzić. Właśnie w tym miejscu docieramy do firmowych stref relaksu.

Z założenia są to miejsca ulokowane w miejscu pracy, które mają pozwolić pracownikom zapomnieć o… pracy. To w pewnym sensie paradoks, jednak wykazano, że działają one niezwykle motywująco. Prekursorami ich wprowadzenia było na przykład Google czy Microsoft. Z biegiem czasu zaczęły pojawiać się nawet w małych firmach.

Konsola w firmie: co warto wiedzieć?

Trzeba postawić na bardzo jasny przekaz dla pracowników. Skorzystanie ze strefy relaksu to w pewnym sensie forma nagrody, przywileju za dobrze wykonywane w ciągu dnia zadania. Jeśli pracownik jest skupiony i oddaje swoje zadania szybko, a te nie wymagają poprawek, to może wygospodarować dla siebie nieco czasu, który spędzi na przykład z kolegami z innego działu, grając w gry.

Analiza ryzyka w firmie. Jak oszacować ryzyko?Anna Malinowska

Z założenia lepiej stawiać na tytuły offline. Przyczyna jest bardzo prosta. Gry offline, gdzie gramy z innymi osobami, które fizycznie znajdują się obok nas, pozwalają lepiej zarządzać czasem. Grając w internecie, często tracimy poczucie czasu i nawet nie wiemy, kiedy 30 minut rozrywki zmieni się w półtora godziny.

Jakie gry na konsolę w firmie?

Tutaj raz jeszcze trzeba odwołać się do czasu. Lepiej unikać RTS-ów czy strategii, które są bardzo angażujące czasowo. Powinna dominować lekka, przyjemna rozrywka. Można tu wskazać  na symulatory piłki nożnej, koszykówki czy wciąż cieszące się sporą popularnością bijatyki.

Takich gier nie brakuje na żadną z głównych platform: ani na PlayStation, ani na Xboxa czy konsole od Nintendo. Pamiętajmy tylko o tym, by na końcu dnia wszystkie projekty, jakie realizują nasi podopieczni, były ukończone.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami za zakresu bezpieczeństwa, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.