Szukam inwestora. Jak przygotować ofertę?

Każdy biznes potrzebuje zastrzyku gotówki, by przełamać swój szklany sufit. Czasem zdarza się, że kapitalizacja przedsiębiorstwa nie umożliwi nam samodzielnego zrealizowania dużego projektu. Właśnie wtedy może przydać się dodatkowy inwestor. Jak przygotować ofertę współpracy?

  • Martyna Kowalska
  • /
  • 18 maja 2021

Kiedy oferta współpracy B2B może mieć kluczowe znaczenie?

Załóżmy, że prowadzimy firmę budowlaną. Działalność wyspecjalizowała się w budowaniu posesji jednorodzinnych. Mamy stałą grupę zaufanych pracowników, a klienci często chwalą naszą działalność w mediach społecznościowych i polecają ją sobie nawzajem.

Jeśli w gminie, na której terenie działamy, urząd miasta postanowił zbudować tanie osiedle bloków wielorodzinnych na wynajem, to jest to dla naszej firmy świetna okazja. Musimy jednak upewnić się, że dysponujemy odpowiednim kapitałem ludzkim i zasobami technicznymi.

Jeśli uzyskamy finansowanie, dzięki któremu zdołamy wykazać, że poradzimy sobie z taką inwestycją, to możemy pracować samodzielnie. O wiele częściej jednak zachodzi konieczność poszukiwania dodatkowego inwestora, który w zamian za część zysków „dokapitalizuje” naszą działalność lub na przykład wypożyczy nam drogi sprzęt.

To tylko jedna z wielu sytuacji, jakie można wymienić, gdy mówimy o poszukiwaniach inwestora dla już funkcjonującego biznesu. Warto jednak wiedzieć o tym, że kapitału możemy poszukiwać wcześniej, jeszcze przed założeniem firmy. 

Pisz tak, by przekonać inwestora, że z Twoim know-how może zyskać

To jedna z najstarszych zasad biznesu. Zarówno do klientów, jak i do potencjalnego wsparcia w biznesie powinniśmy przemawiać językiem korzyści. Nie opisujmy tego, jak wspaniały jest nasz produkt. O wiele lepiej skupić się na tym, ile można na jego wsparciu zarobić.

Rynek jest pełen na pozór idealnych wynalazków, które jednak nie sprawdziły się. O wiele lepiej przekonać inwestora, że nadajecie na tych samych falach i chcecie osiągnąć założony cel w taki sam (lub podobny) sposób, który można w precyzyjny sposób umieścić na osi czasu.

Biznes lubi język ostry, precyzyjny. Jeśli piszemy, że coś „może się udać” lub używamy takich zwrotów, jak „w razie optymalnej sytuacji na rynku” i podobnych, to sami ucinamy gałąź, na której siedzimy, stawiając się w trudnej sytuacji przed końcową fazą negocjacji.

Wyciekły w Twojej firmie dane osobowe

możemy Ci pomóc w analizie i zgłoszeniu do UODO

Szukasz wsparcia inwestora? Pamiętaj, że czas ma znaczenie

W dobrym takcie jest nie tyle, ile wywieranie presji na potencjalnym partnerze, ale ustalenie precyzyjnego, akceptowalnego dla obu stron, terminu, kiedy poznamy decyzję: czy możemy liczyć na finansowanie, czy musimy szukać dalej. 

Unikajmy podawania w pismach intencyjnych zbyt odległych terminów. Może skutkować to tym, że nasz potencjalny inwestor zapomni o sprawie lub uzna, że skoro ma jeszcze ponad miesiąc na decyzję, to projekt nie jest na odpowiednim stopniu zaawansowania i nie warto poświęcać mu czasu. 

Trudno wyczuć ten idealny moment, jednak praktyka wielu działalności podpowiada, że dwa tygodnie to odpowiedni wymiar czasu, by podjąć decyzję. 

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami za zakresu bezpieczeństwa, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.

Potrzebujesz wsparcia lub szukasz rozwiązań w zakresie zagadnienia, o którym mowa w artykule?

Najnowsze tematy

WSPÓŁPRACA

Blogi tematyczne

Prawo konsumenckie 2021
Blog prawa e-commerce
Prawo konsumenckie
Security Magazine
Poradnik: wszystko o zgodzie RODO i obowiązkach informacyjnych RODO
Kliknij aby wrócić do strony głównej

Newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślemy Ci powiadomienie o najważniejszych artykułach. Dla subskrybentów newslettera przygotowujemy specjalne wydarzenia np. webinaria. Nie pożałujesz!